Być może nieczęsto bywasz w Grecji zimą, bo Grecja wszystkim kojarzy się ze słońcem, morzem i sałatką grecką;-). Tymczasem zimą, gdy wilgoć wyłazi z każdego kąta i nie ma jak się ogrzać (no chyba, że klimatyzatorem;-), szukamy ciepłych rozgrzewających dań. Giouverlakia,  grecki rosół z pulpetami jest świetny na wszelkie zimowe smutki.

Co to takiego giouverlakia? (czyt. juwerlakia)

Po raz pierwszy zjadłam w domu rodzinnym mojego męża i polubiłam bardzo. Lekki rosół, na którym pyrkają pulpety mięsno – ryżowe. W niektórych domach giouverlakia zagęszcza się jajem. Wtedy konsystencja zupy przypomina bardziej sos. Ja wolę jednak wersję klarowną. Oczywiście, zwyczajem greckim, zupę doprawiamy cytryną. Dużą ilością cytryny.

Przepis na giouverlakia, grecki rosół z pulpetami

Składniki (na większy garnek – 6 dużych porcji):

• mięso mielone ok. 800g – najlepiej mieszane drobiowo-wieprzowe lub samo drobiowe żeby było delikatniejsze
• 1-1.5 szklanki ryżu suchego – może być okrągły jak do sushi, ale basmati też będzie nienajgorszy
• marchewka
• oliwa – 2 łyżki
• bulion warzywny ok. 2 litrów – jeśli gotowiec to najlepiej poszukać bulion w dobrym wydaniu, ja mam pod ręką TAKI.
• cytryna

Przygotowanie:

1. Mięso mielone najlepiej wyjąć mocno schłodzone. Wyrzucić do miski, dodać ok. szklanki ryżu, doprawić solą i pieprzem i dobrze wyrobić. Odstawić na 20 minut do lodówki. Ryżu dodawać trochę na tzw. ‚oko”. Tzn powinno być go sporo, żeby klopsiki były bardziej mięsno – ryżowe a nie mięsne. Z jednej strony. Z drugiej zaś – żeby się dobrze zlepiły i nie rozpadały podczas gotowania.
2. Schłodzoną masę mięsną wyjmujemy z lodówki. Formujemy nieduże kulki dobrze je dociskając. Kulki układamy w większym garnku. Im mniejsze kulki tym łatwiej je będzie zajadać;-)
3. Przygotowane pulpety zalewamy bulionem. Bulionu powinno być tyle, żeby przykrył pulpety, a w zasadzie żeby pulpety swobodnie pływały. Pamiętajmy, że gotujący się ryż trochę tej wody nam zabierze. Zawsze jednak można uzupełnić wodą lub bulionem.
4. Marchewkę kroimy w cienkie plasterki i wrzucamy do zupy.
5. Dodajemy dwie-trzy łyżki oliwy.
6. Wszystko gotujemy pod przykryciem ok. 40 minut.
7. Giouverlakia, grecki rosół w pulpetami podajemy na gorąco z cytryną. Niech każdy cytryni sobie do smaku.

Możecie spróbować też bulion zagęścić jajkiem, czyli przygotować sos avgolemono. Dwa jajka ubić w całości, powoli dodawać sok z cytryny a potem trochę bulionu. Cały czas ubijać, żeby sos się nie zwarzył. Następnie całość wlewamy do bulionu.

Ja wolę rosół bardziej klarowny. A moje dzieci wyjadają klopsiki rękoma;-)